Media tureckie w Niemczech

Tekst jest rozszerzoną wersją referatu wygłoszonego podczas ogólnopolskiej konferencji naukowej „Media w perspektywie globalizacji. Komunikowanie międzynarodowe – dialog międzykulturowy – polityka medialna”, która odbyła się 23 marca 2012 r.  na Uniwersytecie Warszawskim.

—————–

Spis treści: 1. Wprowadzenie 2. Zarys historyczny i charakterystyka społeczności tureckiej w Niemczech 3. Tendencje w użytkowaniu mediów przez społeczność turecką w Niemczech 4. Początki rozwoju mediów tureckich w Niemczech – oferta publicznego radia i telewizji publicznej 5. Media drukowane 6. Telewizja 7. Radio 8. Internet 9. Podsumowanie

—————-

1. Wprowadzenie

Obecnie szacuje się, iż około 2.5 miliona z 82 milionów osób zamieszkującychNiemcy to osoby pochodzenia tureckiego i jak wynika ze statystyk Federalnego Urzędu Statystycznego (Statistisches Bundesamt) stanowią one obok rdzennych Niemców największą grupę narodowościową w tym kraju[1]. Powiększanie się społeczności tureckiejw Republice Federalnej Niemiec zapoczątkowane na początku lat sześćdziesiątych doprowadziło podobnie, jak w przypadku innych grup narodowościowych w innych państwach do rozwoju ich własnej oferty mediów etnicznych.

Rynek mediów tureckich w Niemczech tworzony jest  przez dwie grupy podmiotów wywodzących  się z odrębnych systemów medialnych. W skład pierwszej wchodzą media funkcjonujące w Turcji, które udostępniają swoją ofertę w takim samym kształcie jaki ma ona rynku tureckim, bądź też tworzą za pośrednictwem swoich regionalnych przedstawicielstw specjalne wydania kierowane do Turków mieszkających w Niemczech. Druga grupa tworzona jest natomiast przez media powstałe w ramach niemieckiego systemu medialnego, która obejmuje media zakładane przez członków społeczności tureckiej oraz ofertę mediów niemieckich kierowaną do osób obcego pochodzenia. Sytuacja taka powoduje,że funkcjonowanie rynku mediów tureckich uwarunkowane jest z jednej strony przez ogólne procesy i regulacje występujące w tureckim i niemieckim systemie medialnym, a z drugiej strony na jego charakter i przemiany oddziałują także – zwłaszcza odniesieniu do oferty niemieckich mediów publicznych – działania podejmowane w ramach polityki migracyjnej prowadzonej przez władze RFN.

Specyfika rynku mediów tureckich w Niemczech polega na tym, iż dominującą pozycję na nim, szczególnie w przypadku telewizji i prasy codziennej zajmują podmioty, których głównym obszar działalności znajduje się w Turcji[2]. Znacznie słabszą pozycję zajmują media tworzone przez członków społeczności tureckiej. Do segmentów rynku, na którym bardziej aktywni są producenci wywodzący się z Niemiec należą  czasopisma
i Internet.

W literaturze przedmiotu stosowane dwa rodzaje definicji mediów etnicznych. Według wąskiej definicji w ich skład zaliczane są tylko podstawowe formy mediów takie jak gazety, czasopisma, stacje radiowe i kanały telewizyjne, które są przygotowane, wydawanei rozpowszechniane wyłącznie przez osoby  przynależące do danej mniejszości etnicznej dla innych członków tej mniejszości. Natomiast szeroka definicja poza twórcami i produktami medialnymi tworzonymi  przez osoby wchodzące w skład mniejszości etnicznej obejmuje również media z kraju pochodzenia, które są dystrybuowane w danym kraju. Oprócz tego
w szerszym ujęciu zaliczane są także inny formy mediów, do których należą odrębne audycję radiowe i telewizyjne, strony internetowe oraz dodatki do gazet i czasopism[3]. W Niemczech w studiach nad mediami etnicznymi uwzględnia się ponadto także ofertę medialną kierowaną do osób obcego pochodzenia, która jest tworzona przez niemieckie środki przekazu[4]. Autor niniejszej pracy skłania się bardziej ku szerszej definicji, dlatego w jej dalszej części przy analizie poszczególnych segmentów mediów oferta  podmiotów z Niemiec i Turcji będzie omawiana łącznie.

2. Zarys historyczny i charakterystyka społeczności tureckiej w Niemczech

Intensywny   napływ  ludności tureckiej do Niemiec wiąże się ściśle z prowadzoną od połowy lat pięćdziesiątych przez rząd zachodnioniemiecki polityką werbowania pracowników (niem. Gastarbeiter) na  podstawie umów międzynarodowych zawieranych główniez państwami basenu Morza Śródziemnego. Do podpisania odpowiadającemu temu porozumienia między rządami  Republiki Federalnej Niemiec i Turcji doszło 30 października 1961 roku. Wcześniej podobne umowy RFN podpisała z Grecją, Hiszpanią i Włochami. Liczba migrantów tureckich w Niemczech wzrastała stopniowo. W ciągu pierwszego roku od  podpisania wskazanej wyżej umowy do Niemiec przybyło około siedmiu tysięcy robotników z Turcji. W 1971 było to 652 800 Turków, dekadę później 1 546 300, a w 1991 r. – 1 779 586. W latach 2000-2001 liczba ta wyno­siła prawie 2 miliony osób[5]. Jedną z głównych przyczyn trwałego osiedlania się Turków w Niemczech w odróżnieniu do robotników z innych krajów było nastawienie rządu Turcji, który nie opowiadał się za ich powrotemw obawie o straty finansowe, które mogły powstać na skutek zatrzymania transferów płynących do alimentowanych przez nich rodzin pozostałych w kraju[6]. Innym ważnym czynnikiem była polityka  RFN, a w szczególności zniesienie w 1964 roku klauzuli rotacyjnej, która ograniczała pobyt zagranicznych robotników do dwóch lat oraz wprowadzenie w 1974 roku przepisów o łączeniu rodzin, co przyczyniło się do kolejnych napływów ludności z Turcji.

 Społeczność turecka w Niemczech jest pod pewnymi względami dość mocno zróżnicowana.  Jednym z nich jest przynależność etniczna. Obok rdzennych Turków w skład tureckiej społeczności zaliczani są także Kurdowie. Kolejną cechą, która ją różnicuje jest status prawny. Według statystyk Federalnego Urzędu Statystycznego tylko ponad połowa Turków przebywających na w RFN posiada niemieckie obywatelstwo[7]. Inna oś podziału odnosi się z kolei do religii. Wśród Turków zamieszkujących Niemcy znajdują się m.in. muzułmańscy sunnici, szyci oraz alewici.

Według badań odnoszących się do struktury demograficznej największą część społeczności tureckiej tworzą osoby w grupach wiekowych od 30 do 39 lat (25,8 procent) i od 40 do 49 (20,4 procent)[8]. Liczna jest też grupa Turków z młodszych pokoleń (od 20 do 29 lat – 19,7 procent, od 14 do 19 – 12,1 procent)[9]. Znacznie mniejszą grupę stanowią natomiast osoby przynależące do starszych pokoleń, których łączna grupa w wieku powyżej 50 lat stanowi 19,6 procent społeczności tureckiej[10]. W przypadku wykształcenia największą grupę liczącą 37 procent tworzą osoby bez ukończonej szkoły podstawowej lub te, które uczęszczały do niej tylko w kraju pochodzenia[11].

Turków na tle innych grup etnicznych wyróżnia dość duży odsetek osób, które czują się w Niemczech dyskryminowane. O ile w przypadku Polaków, Greków i byłych mieszkańców Jugosławii osoby z takim odczuciem stanowią do 4 do 5 procent, o tylew przypadku członków społeczności tureckiej jest ich aż 37 procent[12]. Przy czym najbardziej dyskryminowane czuja się osoby w wieku od 30 do 49 lat, a najmniej te z najmłodszych pokoleń.

Największa skupiska Turków w Niemczech  skoncentrowane są w ośrodkach miejskich. Obecnie około 60 procent członków tureckiej społeczności zamieszkuje  wielkie miasta, a tylko 20 procent małe miasteczka i wsie[13]. Zdecydowana większość obecna jest  w zachodnich krajach związkowych, a w szczególności w przemysłowych regionach takich jak Północna Westfalia, Badenia-Wirtembergia. Poza tym dość duże skupiska ludności tureckiej znajdują się także w Kolonii, Frankfurcie nad Menem, Monachium, Hamburgu
i w Berlinie, w którym stanowią oni prawie jedną czwartą wszystkich osób obcego pochodzenia[14]. Na terenie byłej NRD Turcy stanowią jedynie 4 procent  wszystkich mniejszości narodowych.

3.  Tendencje w użytkowaniu mediów przez społeczność turecką w Niemczech

            Według badań prawie wszyscy  Turcy w Niemczech (96 procent) korzystają regularnie z mediów tureckich i tylko nieco mniejsza część nich (88 procent) z oferty mediów niemieckich[15]. Największą grupę wśród społeczności tureckiej stanowią osoby korzystające zarówno z mediów tureckich niemieckich (85 procent).  Osób deklarujących użycie wyłącznie mediów tureckich jest  niecałe 11 procent, a tych którzy korzystają tylko z mediów niemieckich niewiele ponad 3 procent.

Duże znaczenie przy korzystaniu z mediów  odgrywają kompetencje językowe. Według aktualnych badań 70 procent Turków będących mieszkańcami Niemiec ocenia swoją znajomość języka niemieckiego na dobrą lub bardzo dobrą[16]. Najlepiej na tym tle wypadają osoby reprezentujące najmłodsze w pokolenia. W grupie wiekowej od 14 do 29 lat deklaracje takie składa 92 procent osób[17].Według oszacowanych danych nikt z grupy osób ze słabą i średnią znajomością języka niemieckiego nie korzysta wyłącznie z oferty mediów niemieckich,a w grupie  osób z dobrą i bardzo dobrą znajomością tego języka tylko niewiele ponad 4 procent. Odwrotną tendencję można natomiast zaobserwować przy użytkowaniu wyłącznie mediów tureckich, gdzie największą grupę (43,4 procent) stanowią osoby z najsłabszą znajomością języka niemieckiego. Wśród  korzystających z mediów w obu językach przeważającą część stanowią osoby z najlepszą  i średnią znajomością  języka niemieckiego, choć trzeba odnotować, że dość liczną grupę (54,5 procent) stanowią także osoby posiadająca słabsze kompetencje w  tym zakresie.

Biorąc pod uwagę kryterium płci badania pokazują, że kobiety znacznie częściej niż mężczyźni korzystają  tylko z mediów tureckich. Podobne są natomiast wynikiw użytkowaniu mediów tureckich i niemieckich. Wynoszą odpowiednio dla kobiet 82 procent, a dla mężczyzn 88,2 procent.

Wraz z wiekiem zmniejsza się tendencja do równoczesnego korzystania z mediów tureckich i niemieckich.  O ile w wśród najmłodszego pokolenia Turków, a wiec osób poniżej 30 roku życia grupa osób korzystających z  mediów niemieckich i tureckich stanowi ponad 90 procent, o tyle z wśród osób w wieku 60 lat i starszych jest to 71,7 procent.

 

Tabela 1. Użycie mediów tureckich i niemieckich przez Turków w Niemczech według kryteriów demograficznych (w procentach)

 

Media tureckie

Media niemieckie

Media tureckie
i niemieckie

Znajomość języka

niemieckiego

dobra/bardzo dobra

3,7

4,4

90,9

średnia

12,7

1,5

84,5

słaba/bardzo słaba

43,4

54,5

Płeć

kobiety

14

2,9

82

mężczyźni

7,3

3,2

88,2

Wiek

poniżej 30 lat

3,5

5,2

90,4

30-44 lat

10,3

3,1

85,8

44-59 lat

12,1

0,5

86,5

60 lat i starsi

21,7

3,3

71,7

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych zawartych w: Teilhabe und Orientierungen türkeistämmiger Migrantinnen und Migranten in Nordrhein-Westfalen, Stiftung Zentrum für Türkeistudien, Essen 2010.

Widoczne różnice występują także przy korzystaniu tylko z mediów tureckich. Tutajz kolei dominującą grupą są osoby z najstarszego pokolenia, które stanowią ponad 21 procent.

Najbardziej popularnym medium wśród członków społeczności tureckiej
w Niemczech jest telewizja. Według badań regularnie telewizję turecką ogląda prawie 90 procent Turków, a niemiecką 80,1 procent[18]. Znacznie mniejszą rolę jako środek przekazu odgrywa radio. Regularnie słucha go około 20 procent osób pochodzenia tureckiego. Przy czym o odróżnieniu od telewizji, większą słuchalność posiadają stacje niemieckie (12,9 procent) niż tureckie (7,2 procent). Obok telewizji znaczną popularnością cieszą się także  dzienniki. Prym wiodą dzienniki tureckie, które czyta 64 procent Turków. Po gazetyw języku niemieckim sięga natomiast 55,3 procent członków tureckiej społeczności[19].

            Trzecie miejsce wśród mediów, z których  osoby tureckiego pochodzenia korzystają najczęściej zajmuje Internet. Jego użytkowanie w odniesieniu do witryn niemieckich i tureckich utrzymuje się na bardzo zbliżonym poziomie i wynosi około 28 procent.Do mediów, z których Turcy w Niemczech korzystają najrzadziej należą czasopisma. Regularnie po czasopisma tureckie sięga 2,5 procent osób tureckiego pochodzenia, a po niemieckie około 7 procent.

            Zaprezentowane wyniki badań, jak też ustalenia innych badaczy dotyczące korzystania z mediów tureckich i niemieckich wskazują, że pojęcie medialnego gettaw przypadku społeczności tureckiej w Niemczech nie ma zastosowania[20]. Dla zdecydowanej części Turków głównym czynnikiem, który wpływa na to z jakich mediów korzystają są kompetencje językowe. Trzeba jednak zauważyć, iż występują też grupy Turków, dla których dobra znajomość języka niemieckiego nie odgrywa roli przy korzystaniu z oferty mediów tureckich i niemieckich (patrz tabela 1). Najważniejszym medium dla członków społeczności tureckiej jest telewizja i gazety codzienne, z których częściej wybierane są te wydawane
w języku tureckim.

4. Początki rozwoju mediów tureckich w Niemczech – oferta publicznego radia
i telewizji niemieckiej

Początek rozwoju mediów tureckich w Niemczech był powiązany z napływem tureckich robotników na początku lat sześćdziesiątych XX wieku. Pierwotną ofertę skierowaną bezpośrednio do przybyłych Turków stanowiły audycje nadawane od 1964 roku przez publiczne rozgłośnie radiowe. Pierwszą z nich, która nadawała specjalny program dla ludności tureckiej było Bayerische Rundfunk. W późniejszym okresie koncepcja realizacji podobnych programów została przejęta przez Westdeutschen Rundfunk (WDR). Jedną z najbardziej znanych audycji tej rozgłośni, która nadawana jest również dzisiaj  było „Köln Radyosu”.

Głównym zadaniem tych pierwotnych audycji było dostarczanie przybyłym Turkom, którzy w większości nie znali języka niemieckiego aktualnych informacji
o wydarzeniach w ich goszczącym kraju. Ich treść dotyczyła głownie codziennych problemów z jakimi musieli zmagać się migranci, do których należały m.in. kontakty
z władzami i relacje z rdzennymi Niemcami. Na początku lat siedemdziesiątych w wyniku wejścia w życie przepisów o łączeniu rodzin oferowane programy musiały zmienić swój charakter, tak aby w większym stopniu zaspokajać potrzeby kobiet i dzieci. W kolejnych latach wraz z pojawieniem się nowych pokoleń Turków, którzy urodzeni byli już w Niemczech zaczęły pojawiać się audycje nadawane zarówno w języku tureckim, jak i niemieckim.

Szczytowym punktem rozwoju oferty publicznych stacji radiowych skierowanej do społeczności tureckiej było pojawienie się w latach dziewięćdziesiątych multikulturowych rozgłośni takich jak nieistniejące już Radio Multikulti wchodzące w skład Sender Freies Berlin oraz Funkhaus Europa będący dzisiaj wspólnym przedsięwzięciem WDR, Radio Bremen i Runfunk Berlin-Brandenburg. Do obecnie nadawanych przez Funkhuas Europa audycji w języku tureckim i niemieckim należą m.in. „Çılgın“,„Café Alaturka“ i wspomniane wyżej „Köln Radyosu”.

Próbę zbudowania oferty dla społeczności tureckiej podejmowały też publiczne stacje telewizyjne. Do pierwszych programów przeznaczonych dla tureckich odbiorców należał „Babylon” realizowany przez WDR oraz „Nachbarn in Europa”(„Sąsiedzi w Europie”) emitowany na antenie ZDF. Formuła tego drugiego polegała na prezentacji w ojczystym języku informacji z kraju pochodzenia. W większym stopniu niż integrację nastawiony był na podtrzymywanie więzi migrantów ze swoją ojczyzną. Ważnym celem audycji było także przedstawianie zagadnień, który dotyczyły problemów z jakimi musieli się oni zmagać w codziennym życiu[21].

W ostatnich latach wśród nadawców publicznych zauważalna jest tendencja odchodzenia od produkcji programów, które były adresowane bezpośrednio do osób obcego pochodzenia. Obecna koncepcja, która realizowana jest  m.in. przez ARD i ZDF polega na oferowaniu treści kierowanych do migrantów w audycjach cieszących masowym zainteresowaniem, należącym do tzw. mainstreamu. Stąd też coraz więcej treści będących potencjalnym źródłem zainteresowania osób z obcym pochodzeniem pojawia w programach  informacyjnych, dokumentalnych, publicystycznych i produkcjach rozrywkowych[22]. Przykładem tych ostatnich są takie audycje jak, „Zeit der Wünsche“ (BR/WDR), „Wut“ (WDR), „Neger, Neger, Schornsteinfeger“ (ZDF), „Madrid“(ZDF), a także „Türkisch für Anfänger“(„Turecki dla początkujących”) ,„Lindenstraße“ (oba realizowane przez ARD) oraz „Kriminaldauerdienst“(ZDF). Poza tym przygotowywane są  również audycje dla dzieci, do których należy m.in. emitowany na antenie Kinder Kanal (KIKA) magazyn „Die Sendung mit dem Elefantem” („Audycja ze słoniem”).

Przyjęta przez nadawców publicznych w Niemczech strategia programowa wynika głównie z dążenia do wzmocnienia procesu integracji kulturowej osób z obcym pochodzeniem, a także budowania większej świadomości kulturowej pozostałej części społeczeństwa niemieckiego. W szczególności dąży się do tego, aby w publicznym dyskursie na temat integracji mogli w podobny sposób uczestniczyć zarówno grupy osóbz migracyjnym pochodzeniem jak i rdzenni Niemcy.

5. Media drukowane

Pierwsze tureckie  tytuły prasowe zaczęły się ukazywać w Niemczech na początku lat siedemdziesiątych. Były to przede wszystkim ogólnokrajowe dzienniki wydawane w Turcji o silnej pozycji rynkowej na tamtejszym rynku prasowym, do których należałym.in. „Tercüman” „Hürriyet”, „Milliyet” i „Milli Gazete”. Główny wpływ na ugruntowanie ich  wysokiej pozycji na rynku niemieckim miał fakt, że były one dobrze znane pierwszej generacji emigrantów i stanowiły dla nich naturalne źródło informacji  o wydarzeniachw kraju pochodzenia. Na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych  do grupy tej dołączyły takie tytuły jak „Turkiye”, „Zaman”, „Ozgur Politika” i „Sabah”. W późniejszym okresie tylko niewielu nowopowstałym w Turcji dziennikom udało dołączyć się do tej grupy. Wyjątek stanowiły tylko „Fakit” oraz tabloid „Star”, jednak dzisiaj oba te dzienniki nie są już dostępne na rynku niemieckim.

Poza dziennikami w latach dziewięćdziesiątych na rynku niemieckim pojawiły się także gazety tygodniowe. Jedną z nich była liberalna „Cumhuriyet Hafta”, której odpowiednik na rynku tureckim „Cumhuriyet” ukazuje się w formie dziennika. Od 1990 w Niemczech ukazywała się również „Dunya Hafta” o profilu gospodarczym. W późniejszych latach wydawanie obu tych tytułów zostało zawieszone.

Na skutek rozwoju etnomarketnigu na końcu  lat dziewięćdziesiątych i na początku XXI wieku w Niemczech zaczęła ukazywać się grupa czasopism kierowanych do młodych pokoleń Turków, które wydawane były w języku niemieckim. Tematyka tych czasopism koncentrowała się głównie na codziennym życiu członków społeczności tureckiejw Niemczech. Jednym z pierwszych tego typu magazynów był założony w 1998 rokuw Hamburgu dwumiesięcznik „Hayat”.  Jego paleta tematyczna była dość szeroka i rozciągała się od polityki, zagadnień społecznych do kultury i sportu. Nakład tego magazynu szacowany był na około 20 tysięcy egzemplarzy. Następnym magazynem, który zaczął się ukazywać w tym czasie był założony w Berlinie „Etap”. Miesięcznik ten był bogato ilustrowany, a na jego  łamach poza tematami rozrywkowymi (moda, muzyka, horoskopy) publikowane były również artykuły polityce integracyjnej[23].  Podobny profil do wskazanych magazynów miał też „Turkis”, który dystrybuowany był na obszarze Zagłębia Rhury. Wszystkie trzy wymienione czasopisma po krótkim czasie przestały się ukazywać ze względu na małe zainteresowanie ze strony czytelników.

Obecnie w grupie czasopism największe nakłady osiąga ukazujący się od 2006 roku miesięcznik „Post”. Na jego łamach publikowane są regionalne wiadomości z takich obszarów tematycznych jak polityka, społeczeństwo, kultura, sport, a także treścio charakterze poradniczym.  Jak można wyczytać na stronach internetowych czasopisma, jego misją jest stworzenie platformy komunikacyjnej między społeczeństwem niemieckim i społecznością turecką[24]. „Post” ukazuje się w siedmiu landach. Oprócz Niemiec miesięcznik ten dostępny jest również w Austrii, Szwajcarii i państwach Beneluksu. „Post” dystrybuowany jest poprzez pocztę, a jego nakład wynosi około 500 tysięcy egzemplarzy[25]. Wydawcą miesięcznika jest spółka Ihlas Media & Trade Center.

Przy omawianiu rynku mediów drukowanych warto także wspomnieć o inicjatywie niemieckiego dziennika „die tageszeitung”. Od 2000 roku  wraz z czwartkowym wydaniem tej gazet ukazywał się specjalny dwujęzyczny (niemiecko-turecki) dodatek „Persembe”, który kierowany  był do Turków zamieszkujących Niemcy. Jednak ze względu na dość nikłe zainteresowanie ze strony czytelników w 2001 roku jego wydanie zostało zawieszone. Podobne eksperymenty podejmowały także tureckie tytuły, które oferowały specjalne dodatki w języku niemieckim lecz  i  one dość szybko kończyły się niepowodzeniem.

 Rynek czasopism znajduje się w trudnej sytuacji w wyniku tego, że wiele  z nich ma bardzo ograniczoną tematycznie ofertę i trudno im w związku z tym pozyskać szerszą grupę czytelników. Trzeba też dodać, że wiele z ukazujących się czasopism kierowana była z góry do bardzo małych grup docelowych (polityczne, kulturalne, muzyczne), co z góry skazywało je na niskie zainteresowanie ze strony członków tureckiej społeczności[26]. W przypadku czasopism młodzieżowych dodatkowym utrudnieniem dla ich wydawców było, to iż młodzież turecka w większości posiada dużą lepszą znajomością języka niemieckiego i wybiera przez to ofertę tytułów w tym języku. Oprócz tego trzeba mieć na uwadze, że duża grupa czasopism ze względów finansowych i logistycznych ma ograniczony zasięg terytorialny, co również wpływa ma ich małe możliwości zaistnienia w świadomości czytelników przynależących do tureckiej społeczności.

5.1. Dzienniki tureckie

Obecnie w Niemczech ukazuje się 6 dzienników o charakterze ogólnokrajowym, których większość posiada specjalnie wydanie na rynek europejski i niemiecki. Duża częśćz nich drukowana i dystrybuowana jest z miejscowości Mörfelden-Walldorf niedaleko Frankfurtu nad Menem, gdzie znajdują się ich regionalne redakcje.  Dziennikarze tureckich dzienników przebywają we wszystkich największych miastach niemieckich, takich jak Berlin, Bonn, Monachium, Kolonia czy Hamburg. Poza tym znaczna część lokalnych korespondentów przebywa w Nadrenii Północnej Westfalii, co wynika z tego że właśnie tam, jak wspomniano wcześniej  znajdują się największe skupiska  członków społeczności tureckiej.

Wydania europejskie tureckich dzienników przygotowywane są wspólnie przez dziennikarzy w Turcji i Niemczech. Początkowo macierzyste redakcje opracowują wydanie kierowane na rynek turecki, a potem są one przesyłane do redakcji zlokalizowanych w Niemczech, gdzie dodawane są artykuły i ogłoszenia kierowane do czytelników europejskich[27].

Największym i jednocześnie najdłużej wydawanym  dziennikiem tureckim
w Niemczech jest „Hürriyet”. Dziennik ten został założony w 1948 roku, a jego pierwsze wydanie na rynku niemieckim ukazało się w 1971 roku. Nieprzerwanie od tego czasu jest  on najbardziej poczytnym dziennikiem wśród członków społeczności tureckiejw Niemczech. W latach świetności jego średni nakład przekraczał 150 tysięcy egzemplarzy[28]. Obecnie według danych podawanych wydawcę jest on regularnie czytany przez prawie 37 procent Turków zamieszkujących Niemcy[29].

Profil polityczny „Hürriyet” określany jest jako liberalno-konserwatywny.
Jak deklaruje wydawca nadrzędnymi wartościami dla dziennika są demokracja i laicyzm, a do jego głównych celów należy wsparcie Turcji  w ubieganiu się o członkowstwo w Unii Europejskiej, ochrona praw Turków w Europie oraz sprzyjanie ich integracji[30]. Format i sposób narracji tego dziennika zbliżony jest do gazet tabloidowych w rodzaju niemieckiej „Bild Zeitung” i angielskiego „The Sun” W przeszłości gazeta była kilkakrotnie krytykowana przez Niemiecką Radę Prasową (Deutscher Presserat) za publikacje o charakterze antyniemieckim, jednak w opinii specjalistów i komentatorów profil gazety ewaluował i dzisiaj jest bardziej nastawiona na integrację[31]. Nakład europejskiego wydania „Hurriyet” wynosi obecnie 34 232 egzemplarzy[32]. W Turcji jego nakład osiąga około 500 tysięcy egzemplarzy, co daje mu status trzeciego największego krajowego dziennika po „Zamanie” i „Post”. Poza Turcją i Niemcami dziennik ukazuje się jeszcze w dwunastu innych krajach, do których należą  m.in. Belgia, Francja, Wielka Brytania, Szwecja i USA[33].

Drugim tureckim dziennikiem osiągającym najwyższe nakłady w Niemczech jest „Zaman”, który ukazuje się on w Turcji od 1986 roku. Ma on charakter islamsko – konserwatywny i kojarzony jest z Ruchem  Fethullaha Gulena, znanego
w Turcji muzułmańskiego działacza i myśliciela. Właścicielem dziennika jest koncern
Feza Gazetecilik, będący jedną z wiodących grup medialnych w Turcji. Na łamach „Zaman” publikuje wielu znanych tureckich intelektualistów, do których należy  m.in. Elif Safak, Şahin Alpay i Etyen Mahcupyan. W Niemczech dziennik ten jest często porównywany do „Frankfurter Allgemiene Zeitung”. Wśród licznego grona dziennikarzy niemieckich i tureckich postrzegany jako jedna z najbardziej wiarygodnych i rzetelnych tureckich gazet na niemieckim rynku prasowym[34]. Nakład „Zaman” w Turcji wynosi około 850 tysięcy egzemplarzy[35], co daje mu  status największego dziennika na tamtejszym rynku prasowym. Poza tym „Zaman” jest dystrybuowany 35 krajach i posiada kilka wydań redagowanych
w narodowych językach, m.in. w Bułgarii, Turkmenistanie i Kirgistanie. Europejskie wydanie, którego  redakcja mieści się w Offenbach niedaleko Frankfurtu nad Menem, oprócz Niemiec dostępne jest także w Austrii Belgii, Francji, Hiszpanii i Holandii.  Ponadto od 2006 roku ukazuje się również anglojęzyczne wydanie dziennika „Today’s Zaman”. W 2011 roku w Niemczech nakład „Zaman” wynosił 28 169 egzemplarzy z czego znaczna część sprzedawana była w prenumeracie[36].

Kolejnym dziennikiem na rynku niemieckim o nachyleniu konserwatywno – islamskim jest „Türkiye”. Gazeta ta powstała w 1970 roku, a w Niemczech ukazuje się od lutego 1986 roku. W 1987 roku w Niemczech powstała redakcja dziennika, która przygotowuje europejskie wydanie. W Turcji „Türkiye” osiąga nakład przekraczający 140 tysięcy egzemplarzy[37]. Natomiast w Niemczech średni  nakład wynosi obecnie około 20 tysięcy egzemplarzy[38].

Odmienne oblicze polityczne od wskazanych powyżej dzienników ma założony w 1908 roku liberalny „Sabah”. Dziennik należy do grupy Çalık Holding,
w której posiadaniu znajdują także trzy inne dzienniki, dwa kanały telewizyjne oraz ponad trzydzieści czasopism. Z powodu problemów finansowych wydawcy w Turcji w 2001 roku niemieckie wydanie „Sabah” zostało zawieszone. Ponownie dziennik ten pojawił się niemieckim rynku prasowym w 2006 roku, a jego nakład utrzymuje się na poziomie 13 tysięcy egzemplarzy[39]. Według danych podawanych przez wydawcę liczba czytelników „Sabah” w Niemczech wynosi ponad 57 tysięcy[40]. W Turcji „Sabah” z nakładem przekraczającym 330 tysięcy egzemplarzy[41] zajmuje czwarte miejsce w grupie największych gazet codziennych.

Marginalne znaczenie na rynku niemieckim odgrywa obecnie założona w 1972 roku „Milli Gazete”. Dziennik jest blisko związany z fundamentalistycznym ruchem islamskim Millî Görüş, którego reprezentacja w Niemczech należy najbardziej znaczących organizacji muzułmańskich w tym kraju[42]. Poza RFN „Milli Gazete” ukazuje się także w innych państwach europejskich oraz USA. Gazeta ta ze względu na swoje wielokrotne antydemokratyczne i antysemickie publikacje jest pod stałą obserwacją niemieckiego Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji (Bundesamt für Verfassungsschutz). Jej w nakład w Niemczech w ostatnich  latach  szacowany jest na około 3 tysiące egzemplarzy. W Turcji „Milli Gazete” sprzedawana jest w nakładzie 50 tysięcy egzemplarzy[43].

Na rynku niemieckim funkcjonuje także dziennik kierowany do tureckich Kurdów, którym jest powstała w 2006 roku „Yeni Özgür Politika”. Gazeta ta jest bezpośrednim następcą „Özgür Politika”, której wydawanie Niemczech zostało zawieszone w 2005 roku na skutek powiązań z Robotniczą Partią Kurdystanu będącą posądzaną o działalność terrorystyczną. Redakcja gazety mieści się we Frankfurcie nad Menem. Według szacunków Federalnego Urzędy Ochrony Konstytucji nakład „Yeni Özgür Politika” wynosi około 30 tysięcy egzemplarzy.

Innym dziennikiem  długo obecnym na niemieckim rynku prasowym, któremu warto poświecić uwagę jest liberalno-lewicowy „Milliyet”. Gazeta ta została założona w 1950 roku i tak samo jak „Hürriyet” wchodzi w skład grupy medialnej Dogan. „Milliyet” stał się szerzej znany po tym jak w 1979 roku jego ówczesny redaktor naczelny Abdi İpekçi został zamordowany przez Mehmeta Ali Ağce. Od czasu pojawienia się na rynku niemieckim należał do grupy najbardziej popularnych tureckich dzienników wśród osób z tureckim pochodzeniem. Przez ostatnich kilka lat jego nakład w RFN oscylował na poziomie 5 tysięcy egzemplarzy. W 2010 roku jego wydawcy poinformowali o zawieszeniu jego europejskiego wydania. Ostatni jego numer w Niemczech ukazał się 8 maja 2010 roku. Na rynku tureckim „Milliyet” ukazuje się nadal, a jego średni nakład wynosi tam około 200 tysięcy egzemplarzy.

Dużym powodzeniem wśród Turków mieszkających w Niemczech cieszył się także sportowy dziennik „Fanatik” należący do koncernu Dogan.. Od lat dziewięćdziesiątych ukazywało się jego specjalne wydanie na rynek niemiecki i austriacki. Jednak podobnie jak w przypadku „Milliyet” jego europejskie wydania zostały zawieszone w 2010 roku[44]. W Turcji „Fanatik” ukazuje się nadal w nakładzie wynoszącym około 200 tysięcy egzemplarzy.

6. Telewizja

            Telewizja jest medium, z którego korzysta  najwięcej członków społeczności tureckiej w Niemczech. Jak pokazują badania, aż 85 procent Turków zamieszkujących Niemcy regularnie ogląda telewizję[45]. Największa z grupa z nich (35 procent) korzysta z oferty zarówno stacji niemieckich jak i tureckich. Osoby preferujące wyłącznie programy nadawane w języku tureckim stanowią 30 procent, a z kolei Turcy oglądający tylko stacje niemieckie 21 procent.

Początkowo dominującą pozycje na tureckim rynku telewizyjnym w Niemczech posiadała  stacja TRT-INT wchodząca w skład Türkiye Radyo ve Televizyon Kurucu, publicznego nadawcy w Turcji. Na jej antenie nadawane były głównie serwisy informacyjne i turecka muzyka. Celem TRT-INT, która posiadała także swoją regionalną redakcje w Berlinie było przede wszystkim wzmacnianie więzi pomiędzy migrantami z ich krajem pochodzenia.

W późniejszych latach popularność TRT-INT wśród Turków mieszkających
w Niemczech zaczęła słabnąc na rzecz stacji prywatnych, które oferowały bogatszy i bardziej zróżnicowany program[46]. Dzisiaj do grupy najbardziej popularnych prywatnych kanałów tureckich należą  Kanal D, Kanal 7, Show TV, ATV, Star TV oraz Semanyolu TV. Wszystkie z nich mają wysoką udziały na rynku telewizyjnym w Turcji. Część z nich dysponuje specjalnymi wydaniami swoich programów dla Turków w Europie, których redakcje podobnie jak w przypadku dzienników znajdują się w Niemczech.

Poza komercyjnymi nadawcami z Turcji na rynku niemieckim funkcjonują także prywatne stacje, których całych program przygotowany w Niemczech.
Ich programy  mają w większości charakter ogólny, dominują w nich w znacznym stopniu informacje oraz audycje rozrywkowe. Stacje te w porównaniu do kanałów nadawanych z Turcji posiadają dużo mniejszą oglądalność.

Charakterystyki wybranych kanałów tureckich nadawanych z Turcji i Niemiec zostały przedstawione poniżej.

  • Kanal D podobnie jak dziennik  „Hürriyet” należy do koncernu Dogan. Stacja ta powstała w 1993 roku, a Niemczech dostępna jest od 1996 roku. Jego program obejmuje wiadomości, sport, muzykę, seriale, filmy oraz audycje rozrywkowe.
    W Turcji udział w rynku tego kanału wynosi 14 procent i należy on do czołówki najczęściej oglądanych stacji telewizyjnych. Na terenie Niemiec i innych państw europejskich Kanal D odbierany jest za pośrednictwem telewizji satelitarnej.
  • Show TV rozpoczęła nadawanie w marcu 1992 roku. Jest typowy kanał rozrywkowy. Początkowo na jego antenie dominowały głównie produkcje amerykańskie, do których zaliczały się głownie filmy i seriale. Dzisiaj jego antenę wypełniają także rodzime seriale oraz programy rozrywkowe oparte na zagranicznych formatach. Właścicielem Show TV jest Çukurova Holding, a jego siedziba mieści się w Istambule.
  • Semanyolu TV to ogólnokrajowy kanał, który rozpoczął nadawanie w 1993 roku. Należy do spóki Samanyolu Yayıncılık Hizmetleri, która poza nim w swoim portfolio także grupę kanałów rozrywkowych i informacyjnych. Oferta Semanyolu TV, którą tworzą prawie wyłącznie jej własne produkcje obejmuje serwisy informacyjne,  magazyny publicystyczne, seriale, filmy dokumentalne i audycje dla dzieci. W 2001 roku została utworzona europejska wersja tego kanału o nazwie STS Avrupa. Redakcja i studia STS Avrupa zlokalizowane w okolicach Frankfurtu nad Menem.
  • Star TV został założony w 1990 i należy najstarszych prywatnych stacji telewizyjnych w Turcji. Program kanału ma charakter ogólny. Ostatnio na jego antenie emitowane były  często audycje typu realisty-show oparte na zagranicznych formatach. Ponadto kanał ten słynie z transmisji rozgrywek piłkarskich takich, jak np. Liga Mistrzów UEFA. Przez ostatnie lata  Star TV był  w posiadaniu Doğan Yayın Holding, jednak w ubiegłym roku został sprzedany z ponad 300 milionów dolarów spółce Doğuş Holding[47].
  • TGRT-EU powstały w 2004 roku, spośród innych kanałów tureckich funkcjonujących w Niemczech wyróżnia się tym, że oferuje swój program zarówno w jeżyku tureckim, jak i niemieckim. Oferta TGRT-EU kierowana jest głównie do osób w wieku od 14 do 49 lat[48], a więc do Turków z drugiego i trzeciego pokolenia. Sam kanał określa się jak „telewizja europejskich Turków dla europejskich Turków”. Trzon jego programu stanowią tureckie i zagraniczne seriale, filmy oraz audycje rozrywkowe. Ważną częścią jego oferty programowej są  również audycje dotykające programu migracji i integracji. TGRT-EU w ramach współpracy z niemieckimi publicznymi nadawcami emituje także programy z ich oferty, które mogą być interesujące dla Turków mieszkających w Niemczech[49]. TGRT-EU wchodzi w skład spółki Ihlas Media & Trade Center, a jego redakcja podobnie jak wielu tureckich dzienników dostępnych w  RFN mieści się w  Mörfelden-Walldorf niedaleko Frankfurtu. Na terenie RFN kanał ten może być odbierany za pomocą satelity, telewizji kablowej oraz poprzez system PAY-TV.
  • Kanal Avrupa rozpoczął emisję 1 stycznia  2005 roku. Grupą docelową tej stacji są członkowie tureckiej społeczności w Europie, a w szczególności osoby w wieku od 17 do 47 lat. Przeważającą cześć  programu Kanal Avrupa stanowi muzyka. Poza nią na jego antenie emitowane są serwisy informacyjne, audycje publicystyczne oraz filmy dokumentalne. Tematyka emitowanych audycji dotyczy w znacznej części aktualnej sytuacji członków społeczności tureckiej w Niemczech i Europie. Jak deklarują wydawcy celem kanału jest działania na rzecz polepszenia sytuacji Turków w Europie i sprzyjanie na rzecz integracji[50]. Właścicielem kanału jest spółka Akbas Media Company. Według informacji zamieszczonych na stronie internetowej  kanału  jego widownia liczy około 2,7 miliona osób[51]. Siedziba Kanal Avrupa znajduje się w Duisburgu.
  • Türkshow powstały w 2004 podobnie jak Kanal Avrupa ma charakter ogólny. Jego program obejmuje m.in. serwisy informacyjne, audycje typu talk-show oraz filmy i seriale rozrywkowe. Kanał ten należy do spółki Sonfilm Marketing, Film und TV, a jego siedziba znajduje się w Kolonii.

Do innych tureckich stacji telewizyjnych dostępnych na terenie Niemiec, które warto wymienić należą: publiczne TRT-1 i TRT-Haber,  nadający muzykę dla młodzieży Kral-TV oraz kanały informacyjne NTV, Euronews i CNN-Türk.

7. Radio

W porównaniu do telewizji zdecydowanie mniejszą  popularnością wśród Turków mieszkających w Niemczech cieszy się radio. Według przedstawionych wyżej badań tylko około 20 procent członków społeczności tureckiej niezależnie od tego czy program nadawany jest w języku tureckim czy niemieckim słucha regularnie radia. Równie mało okazała jest także oferta rynkowa nakierowana do tej grupy ludności. Jedyną rozgłośnią radiowa w Niemczech oferującą program w języku tureckim jest powstałe 1999 roku Radyo Metropol FM z siedzibą w Berlinie. Właścicielem radia jest koncern Medien Union z Ludwigshafen, którego głównym obszarem aktywności jest prasa codzienna. Główną grupą docelową dla tej rozgłośni są Turcy z drugiego i trzeciego pokolenia, czyli osoby wieku od 18 do 49 lat[52]. Przeważającą część jej programu  wypełnia turecka muzyka. Poza tym na antenie rozgłośni emitowane są także serwisy informacyjne oraz audycje publicystyczne i satyryczne traktujące o relacjach pomiędzy Turkami i Niemcami.

8. Internet

            Internet jak wynika z zaprezentowanych wcześniej badań znajduje się na trzecim miejscu wśród mediów, z których Turcy w Niemczech korzystają najczęściej. Największą popularnością cieszy wśród najmłodszego pokolenia. Badania pokazują, że dla Turków w wieku od 14 do 19 lat stanowi on najważniejsze medium[53]. Do portali, które kierowane są do najmłodszych pokoleń  należą m.in. Vaybee.de, Bzimalem.com, Gezegen.de oraz Kesmeseker.de.

Tabela 2.  Wybrane portale tureckie w Niemczech

Portal

Język

Charakterystyka

Vaybee.de

niemiecki/turecki

platforma społecznościowa, wiadomości, muzyka, sport

Gezegen.de

niemiecki

platforma społecznościowa

Bzimalem.com

niemiecki/turecki/angielski

platforma społecznościowa

Kesmeseker.de

niemiecki/turecki

platforma społecznościowa

Politikcity.de

niemiecki/turecki

forum polityczne

Turkin.de

niemiecki/turecki/angielski

platforma biznesowa

Źródło: opracowanie własne.

Najmocniejszą pozycję z nich posiada Vaybee.de, który posiada ponad 400 tysięcy użytkowników[54]. Portal został założony w lutym 2000 roku przez trójkę Turków żyjących w Niemczech. Na jego stronach poza treściami rozrywkowymi (muzyka, sport, sylwetki znanych osób) zawarte są także informacje o charakterze politycznym i społecznym.

Sporym zainteresowaniem  wśród Turków żyjących w Niemczech cieszy się także portal Politikcity.de, będący forum politycznym. Na jego stronach dyskutowane najbardziej aktualne tematy związane z sytuacją społeczności tureckiej w Niemczech, takie jak np. polityka migracyjna, problemy na rynku pracy czy kwestie religijne związane głównie z pozycją Islamu w społeczeństwie niemieckim.

Na rynku internetowym funkcjonuje ponadto dedykowany specjalnie do przedsiębiorców tureckich platforma Turkin.net. Zawiera ona dane na temat większości przedsiębiorstw tureckich działających w różnych branżach w Niemczech i Europie oraz wiadomości gospodarcze i kulturalne. Poza tym za pomocą portalu można także dokonywać zakupu różnych towarów oferowanych przez tureckich sprzedawców. W celu poszerzenia swojego zasięgu wydawcy Turkin.net uruchomili w ostatnich latach także  jego niemiecko i anglojęzyczną wersje.

9. Podsumowanie

            Rozwój mediów tureckich w Niemczech był uwarunkowany powiększaniem się społeczności tureckiej wskutek prowadzonej od lat pięćdziesiątych przez rząd RFN polityki werbowania pracowników. Pierwotną ofertą kierowaną do osób pochodzenia tureckiego były audycje i programy tworzone przez publicznych nadawców. Dokonująca się przemiana charakteru społeczności tureckiej od grupy robotników, którzy mieli przebywać w Niemczech tylko okresowo do największej grupy narodowościowej w tym kraju obok rdzennych Niemców wpływała na poszerzenie oferty mediów tureckich. Dodatkowym czynnikiem był też  postęp techniczny w dziedzinie komunikacji, który spowodował dostępność nowych form środków masowego przekazu.

Od lat siedemdziesiątych na rynku niemieckim zaczęły ukazywać się pierwsze wysokonakładowe w Turcji dzienniki, które szybko zdominowały rynek prasy codziennej. W latach osiemdziesiątych paleta mediów tureckich zaczęła się zwiększać poprzez rozwój telewizji satelitarnej i kablowej. Początkowo najsilniejszą pozycją zajmowały stacje wchodzące w skład państwowej telewizji w Turcji. Jednak w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych  ich pozycja zaczęła słabnąc na rzecz nadawców prywatnych. W tym samym okresie na rynku pojawiły się pierwsze kanały telewizyjne zakładane przez Turków w Niemczech. Z kolei w końcu lat dziewięćdziesiątych na fali rozwoju etnomarketingu ożywił się rynek czasopism, na łamach których obok tradycyjnych tematów coraz częściej pojawiała się problematyka związana z integracją.

Współczesny rynek mediów tureckich w Niemczech zwłaszcza w segmencie prasy codziennej i telewizji nadal zdominowany przez wydawców i producentów z Turcji. Ich znaczna  część dla umocnienia swojej pozycji w obliczu przemian charakteru społeczności tureckiej zaczęła przekształcać swoją ofertę. Przejawem tego jest przygotowywanie  przez nich specjalnych wydań na rynek niemiecki. Stosunkowo słabo rozwinięty jest rynek radiowy i czasopism. W przypadku radia może to wynikać z niskiego poziomu korzystania z tego medium przez Turków w Niemczech. Natomiast rynek czasopism, na którym bardziej widoczna wydaje się być dominacja wydawców przynależących do społeczności  tureckiej znajduje się w kryzysie. Jednym z powodów tego może być silna konkurencja ze strony czasopism niemieckich, które coraz częściej są wybierane przez młodsze pokolenia nie mające problemów z barierą językową. Zaobserwowane tendencje w korzystaniu z mediów wskazują rosnącą rolę Internetu. Funkcjonowanie w jego obszarze kilku portali o silnej pozycji, które tworzone są przez osoby żyjące w Niemczech mogą świadczyć o jego rosnącej roli w wypełnianiu funkcji mediów etnicznych, czyli stanowienia pomostu z krajem pochodzenia, artykulacji interesów społeczności tureckiej oraz sprzyjaniu jej integracji ze społeczeństwem niemieckim.

 


[1] Bevölkerung und Erwerbstätigkeit, Statistisches Bundesamt, Wiesbaden 2011.

[2] Patrz szerzej: N.Z. Calagan, Die Türkische Presse in Deutschland. Der deutsch-türkische Medienmarkt und seine Produzenten, Bielefeld 2010.

[3] Zob. S. Weber-Menges, Die Entwicklung der Ethnomedien in Deutschland [w:] Integration durch Massenmedien. Medien und  Migration in internationalen Vergleich, R. Geißler, H. Pöttker (Hrsg.), Bielefeld 2006, s. 123.

[4] Tamże.

[5] Zob. A. Przybyll, Niekochani. Turcy w Niemczech, „Biuletyn Niemiecki” 2012, nr 23, s.

[6] Zob. P. Buras, Muzułmanie i inni Niemcy, Warszawa 2011, s. 83.

[7] Bevölkerung und Erwerbstätigkei..,

[8] Media und Migranten, ARD/ZDF-Medienkommission, August 2011, s. 3.

[9] Tamże.

[10] Tamże.

[11] Tamże, s. 4.

[12] Tamże, s. 13.

[13] Zob. M. Osadzińska, Mniejszość turecka w Niemczech. Pięćdziesiąt burzliwych lat, Portal Spraw Zagranicznych (www.psz.pl).

[15] Wszystkie prezentowane wynki badań w punkcie nr 3, jesli nie zaznaczono inaczej pochodzą z: Teilhabe und Orientierungen türkeistämmiger Migrantinnen und Migranten in Nordrhein-Westfalen, Stiftung Zentrum für Türkeistudien, Essen 2010.

[16] Media und Migranten…, s. 8.

[17] Tamże, s. 9.

[18] Do niemieckich kanałów o najwyższej oglądalności wśród społeczności tureckiej należą RTL, ProSieben, ARD, ZDF i SAT 1.

[19] Spośród dzienników niemieckich Turcy wybierają najczęściej tytuły o charakterze regionalnym (42,2 procent). Poza nimi do najczęściej czytanych przez nich tytułów należą „Bild”, „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, „Tagesspiegel” i „Die Welt”.

[20] Patrz szerzej: E.Simon, G.Kloppenburg, Das Fernsehpublikum türkischer Herkunft – Programmerwartung,

Fernsehnutzung und Einstellungen [w:] Zwischen den Kulturen. Fernsehen, Einstellungen und Integration junger Erwachsener mit türkischer Herkunft in Nordrhein-Westfalen, Westdeutscher Rundfunk, Köln 2006;
D. Halm, Die Medien der türkischen Bevölkerung in Deutschland. Berichterstattung, Nutzung und Funktion  [w:] Integration durch Massenmedien. Medien und Migration im internationalen Vergleich, R. Geißler, Rainer, H.Pöttker (Hrsg.), Bielefeld 2006; J. Trebbe, Akkulturation und Mediennutzung von türkischen Jugendlichen in Deutschland [w:] Medien und Migration: Europa als multikultureller Raum?, H. Bonfadelli,
H. Moser (Hrsg.),Wiesbaden 2007.

[21] Zob. Die Darstellung von Migration und Integration in den ZDF-Programmen: Status quo und Perspektiven, ZDF, Mainz 2007, s. 7.

[22] Zob. E. Simon, Migranten und Medien 2007, „Media Perspektiven“ 2007, Nr. 9, s. 426.

[25] Tamże.

[26] Zob. A. Schümchen, T. Sellheim, Türkische Medien in Deutschland – Entstehung, Angebot und Perspektiven [w:] Interkulturelle Kommunikationsbrücke. Beiträge von den I.II. Türkisch-Deutschen Sommerakademien, S.Gezgin, C. Kandemir (Hrsg.), Istanbul 2007.

[27] Zob. D. Halm, Die Medien der türkischen Bevölkerung in Deutschland. Berichterstattung. Nutzung und Funktion [w:]  Integration durch Massenmedien. Medien und  Migration in internationalen Vergleich,
R. Geißler, H. Pöttker (Hrsg.), Bielefeld 2006, s. 77.

[30] Tamże.

[32] Informationsgemeinschaft zur Feststellung der Verbreitung von Werbeträgern e. V. (IVW), dane za IV kwartał 2011.

[34] Türkische Medien in Deutschland, Konrad Adenauer Stiftung, Mai 2007, s. 13.

[36] IVW, dane za IV kwartał 2011.

[39] Tamże.

[42] Zob. Euro-Islam. Das neue Islamverständnis der Muslime in der Migration, Stiftung Zentrum für Türkeistudien, Essen 2003.

[45] Mediennutzung von Migranten in Deutschland, Bundesamt für Migration und Flüchtlinge, 2010.

[46] Zob. Türkische Medien in Deutschland…, s. 8.

[49] Tamże.

[51] Tamże.

[53] Türkische Medien in Deutschland…, s. 8.

Dodaj komentarz